W jakich krajach nie warto obecnie inwestować? Dlaczego?

Grecja? Wiele osób uważa, że Grecja może być doskonałym miejscem do inwestowania kapitału w nieruchomości. Według Banku Grecji wzrost cen nieruchomości w dwóch kolejnych latach (2010 – 2011) wyniósł jedynie około 5% w całej Grecji (brakuje jednak wiarygodnych danych statystycznych, więc spadek cen mógł być jeszcze wyższy).

W niektórych przypadkach, szczególnie w odniesieniu do nieruchomości luksusowych, ceny nieruchomości spadły o 50%, więc sporo z nich może być dostępnych. Przed zainwestowaniem w greckie nieruchomości trzeba się jednak dobrze zastanowić. Czy środowisko polityczno-gospodarcze jest wystarczająco bezpieczne, by zagwarantować zwrot z inwestycji? Nie. Czy rynek umożliwi odsprzedaż nieruchomości? To bardzo skomplikowane. Czy rynek umożliwi znalezienie najemcy? To możliwe, lecz w roku 2011 nastąpiło załamanie greckiego rynku turystyki, a prognozy na rok 2012 nie wyglądają dużo lepiej.

Najważniejszą kwestią, jednakże, jest przyszłość polityczna i gospodarcza Grecji w strefie euro. Zgodnie z najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, przynajmniej w tej chwili, Grecja opuści strefę euro i powróci do drachm, które ulegną dewaluacji. Ważnym czynnikiem będzie kurs wymiany nowej drachmy względem PLN lub EUR. A nikt nie potrafi określić, jaki ten kurs będzie… Ogólnie rzecz biorąc, Grecja jest niezwykle ryzykownym środowiskiem i lepiej tam nabyć nieruchomość na własny użytek, a nie inwestować, licząc na zwrot z inwestycji.

Zmiany cen w kilku krajach na świecie znajdą Państwo w załączniku. Może wydawać się, że najlepiej inwestować w nieruchomości w Indiach i Brazylii, gdzie w roku 2011 odnotowano dwucyfrowy wzrost cen. Jednakże owe gorące rynki prawdopodobnie skorygują ceny nieruchomości. Czy nie lepiej przyjrzeć się rynkom nieruchomości, gdzie ceny spadły, lecz które zaczynają się ożywiać? Co więcej, większość polskich klientów i tak nie będzie inwestować w takie lokalizacje jak Brazylia czy Chiny, pomimo ich zachęcających możliwości inwestycyjnych. Przede wszystkim miejsca te są bardzo odległe i większość klientów nie ma żadnych związków z tymi krajami i ich kulturą. Po drugie, warto przypomnieć, że większość osób inwestujących w nieruchomości to inwestorzy konserwatywni, którzy nie szukają możliwości krótkoterminowej spekulacji, lecz raczej bezpiecznego średnioterminowego zwrotu z inwestycji.

Komentarz

Powyższe liczby w sposób oczywisty ilustrują, które kraje doświadczają wysokiego wzrostu, a które nie.

Indie i Brazylia wydają się być najsilniejszymi rynkami na świecie, bąbel azjatycki zbliża się ku końcowi i życie jest kiepskie, jeśli kupiłeś nieruchomość w Irlandii czy Hiszpanii w 2007 roku.

Ale czy to ma dla inwestorów jakieś znaczenie? Przynajmniej z tego powodu, że dane te pokazują nam, gdzie już okazja uciekła. Przykładowo, wejście na rynek brazylijski prawdopodobnie oznaczałoby jedynie to, że korekta na rynku mieszkaniowym może dać nam po łapkach.

Najciekawsza część tabeli znajduje się w drugiej połowie w połączeniu z tym, co dzieje się na marginesie (czy sprawy potoczą się lepiej lub gorzej?). Rynki mieszkaniowe zawsze są cykliczne, a wybór najlepszego momentu jest szczególnie ważny w przypadku inwestycji w zamorskie nieruchomości.

Stany Zjednoczone i Chorwacja to jedyne kraje z drugiej połowy zestawienia, w których liczby ulegają poprawie.

Czy są Państwo zainteresowani konsultacją w zakresie odpowiedniego wyboru inwestycji w nieruchomości zagraniczne? Prosimy o kontakt.