- Homepage
- Nieruchomości zagraniczne
- Od deweloperów
- O nas
- Usługi
- Wiadomości
- Kontakt
Temperatury w Dubaju sięgają obecnie 40°C, a lokalny rynek nieruchomości również jest gorący. Sprzedaje się o połowę więcej domów i mieszkań niż rok temu. Apetyt na nieruchomości w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zwłaszcza w Dubaju i Abu Zabi, jest ogromny.
Według danych Urzędu ds. Ziemi w Dubaju, w kwietniu sprzedaż nieruchomości w stolicy emiratu o tej samej nazwie wzrosła o 45% rok do roku, a w maju nawet o 51%. sprzedaż nieruchomości w stolicy emiratu o tej samej nazwie wzrosła o 45% rok do roku w kwietniu, a nawet o 51% w maju.
Jan Rejcha, prezes Rellox, również potwierdza zwiększone zainteresowanie polskich inwestorów. „Zaraz po rosyjskiej inwazji na Ukrainę zaobserwowaliśmy wśród polskich klientów zainteresowania nieruchomościami w Dubaju o 131%. Podobny trend potwierdzają także nasze biura w Czechach, na Słowacji i Węgrzech.
W kontekście całego rynku nieruchomości w Zjednoczonych Emiratach Arabskich popyt ze strony krajów Europy Środkowo-Wschodniej to, co zrozumiałe, tylko ułamek. W większym stopniu na obecną sytuację wpłynęły antyrosyjskie sankcje wprowadzone po wybuchu wojny na Ukrainie. Rosjanie, ale także obywatele innych krajów Wspólnoty Niepodległych Państw przyczynili się do znacznego przyspieszenia rynku nieruchomości w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Podczas gdy w krajach Europy Zachodniej czy USA niektórzy Rosjanie stracili lub zamrozili aktywa, Zjednoczone Emiraty Arabskie zajęły bardziej przychylne stanowisko. W końcu otrzymali za to krytykę ze strony niektórych krajów.
Lokalne Biuro ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy i Finansowaniu Terroryzmu stwierdza, że ZEA posiadają ścisłe ramy zwalczania nielegalnego finansowania i wdrażania ukierunkowanych sankcji finansowych. Jednocześnie celem kraju jest zapewnienie stabilnego otoczenia biznesowego inwestorom z całego świata.
Ale błędem byłoby szukać dużego wzrostu popytu na nieruchomości w Dubaju tylko u Rosjan uciekających z kraju przed skutkami sankcji lub szukających schronienia dla swoich pieniędzy. „Według niektórych rankingów Rosjanie awansowali o dwa miejsca wyżej, ale nadal są piątym największym nabywcą nieruchomości w Dubaju pod względem narodowości” – mówi Jan Rejcha.
Nie zmienia to jednak faktu, że ogólne zainteresowanie jest ogromne. „W niektórych przypadkach wyprzedaliśmy cały projekt, zanim trafił do oferty publicznej. Zdarza się, że niektórzy inwestorzy kupują kilka lokali lub nawet całe piętro – dodaje Jan Rejcha.
Spodziewamy się też dużego zainteresowania projektem, który obecnie wprowadza na rynek Rellox, który znajduje się na słynnej dubajskiej „palmie”, czyli Palm Jumeirah. Kultowa wyspa w kształcie drzewa, która słynie z pięknych piaszczystych plaż, najlepszych restauracji, promenady z zapierającymi dech w piersiach widokami na Dubaj, ale także z innych bogatych udogodnień i usług na najwyższym poziomie.
Inwestowanie w nieruchomości w Dubaju jest również interesujące z punktu widzenia dywersyfikacji walutowej. Dirham jest powiązany z dolarem, więc jest to okazja do inwestycji w walucie innej niż PLN lub EUR. To może być tym bardziej ciekawe, że obecna sytuacja nie jest zbyt korzystna dla europejskiej waluty.
» Oferta nieruchomości w Dubaju
Zdjęcia: autor RastoS/Shutterstock.com, Jag_cz/Shutterstock.com