- Homepage
- Nieruchomości zagraniczne
- Od deweloperów
- O nas
- Usługi
- Wiadomości
- Kontakt
Kupujący mogą odroczyć decyzje o zakupie. Wykorzystywane są wirtualne spacery.
Według firmy Rellox, która się specjalizuje w sprzedaży zagranicznych nieruchomości polskim klientom, większość ludzi odkłada obecnie inwestycje w nieruchomości zagranicne. Jako powód podają przede wszystkim niepewną sytuację ekonomiczną. Kolejną przeszkodą są zamknięte granice. Ludzie nie mogą podróżować za granicę i odwiedzić nieruchomość.
David Katrenčík z firmy Rellox dodaje: „Zapotrzebowanie ewidentnie spadło. Nadal istnieje podstawowe zainteresowanie kluczowymi projektami w najlepszych lokalizacjach, ale w tej chwili są głównie konczone już przygotowywane sprzedaże. Jednak nawet w tych przypadkach pojawiają się komplikacje naprzykład przy podpisywaniu dokumentów.”
Deweloperzy projektów skierowanych głównie do klientów zagranicznych starają się rozwiązać sytuację, kładąc nacisk na maksymalną dokumentację fotograficzną i wideo. Chwilę sławy przeżywają tzw. wirtualne spacery. Ludzie mają również więcej czasu na przeglądanie internetu w domu. David Katrenčík dodaje: „Ruch na naszej stronie internetowej jest zasadniczo taki sam jak przed koronawirusem”.
Jaka jest sytuacja na zagranicznych rynkach nieruchomości? Ceny nieruchomości zagranicznych są nadal stabilne, pomimo niemal zerowej płynności bieżącej. Dalszy rozwój cen jest bardzo trudny do przewidzenia, ponieważ tak samo jak w Polsce, zależeć będzie od głębokości i długości kryzysu koronawirusowego w poszczególnych krajach.
Obecna sytuacja przynosi nieoczekiwane sytuacje, szczególnie w przypadku nowych projektów w Alpach. Niektóre projekty są opóżnione już w trakcie wydawania pozwolenia na budowę, ponieważ sądy austriackie wydłużyły terminy decyzji. Niektóre budowy w Austrii są obecnie zamknięte, na innych się buduje normalnie.
Większość wysokiej jakości projektów mieszkaniowych w austriackich Alpach jest normalnie zasadniczo wyprzedana już przed rozpoczęciem budowy. Najciekawsze apartamenty są zwykle sprzedawane w ciągu zaledwie kilku dni. Obecnie jest zupełnie inaczej. Ponieważ projekty w austriackich Alpach są w dużej mierze skoncentrowane na klientach zagranicznych, nawet w projektach najwyższej jakości, które są obecnie dostępne na rynku, zdecydowana większość apartamentów jest ogólnie dostępna w sprzedaży. Jan Rejcha, właściciel firmy Rellox, mówi: „Deweloperzy w austriackich Alpach są przyzwyczajeni do rozpoczynania budowy tylko wtedy, gdy zakontraktowali 50% apartamentów, więc nie są pod taką presją obniżania cen. Bardziej prawdopodobne jest przesunięcie czasu budowy. ”
Jan Rejcha wspomina o jeszcze jednej opcji: „Uzgodniliśmy z niektórymi deweloperami w austriackich Alpach, że klienci firmy Rellox mogą teraz dokonać niewiążącej rezerwacji płacąc tylko zaliczkę 1000 EUR, ale mogą odroczyć ostateczną decyzję o zakupie do 5 czerwca 2020 r. Klienci tak mogą dla siebie zablokować najbardziej odpowiedni apartament i poczekać ponad dwa miesiące na rozwój sytuacji. Dotyczy to na przykład nowych projektów w Kaprun i Schladming.”
W Hiszpanii jest sparaliżowany przedewszystkim Madryt. Hiszpańskie wybrzeże i wyspy są w znacznie lepszej sytuacji. Duże problemy ma też Walencja, gdzie Madryt próbowal się ukryć przed koronawirusem. Andaluzja w południowej Hiszpanii oraz Wyspy Kanaryjskie i Baleary mają się stosunkowo dobrze.
Hiszpania podjęła dosyć surowe środki „estado de alarma”, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Większość ludzi może wyjść na zewnątrz tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne, i nigdy nie w dwie lub więcej osób. Ludziom nie wolno się przesuwać na weekendy do ich apartamentów na plaży a to ani na czas kwaranteny. Jeśli ktoś spróboje, grozi mu wysoka grzywna.
Większość ludzi ma zakaz chodzić do pracy. Z tego zakazu są wyjęci na przykład budowlanci, więc niektóre budowy są kontynuowane. Jednak niektórzy deweloperzy postanowili zamknąć swoje place budowy. Sprzedaż nieruchomości jest zerowa, sprzedawcy nieruchomości muszą pozostać w domu do 12 kwietnia, zgodnie z ostatnim rozporządzeniem rządowym. Zakaz ten z pewnością zostanie przedłużony. Hiszpańscy deweloperzy i sprzedawcy detaliczni aktywnie korzystają z internetu, zwłaszcza filmów i wirtualnych spacerów.
Zasadniczym pytaniem jest jak hiszpański rynek nieruchomości zareaguje na kryzys związany z koronawirusem. Zapotrzebowanie lokalnych inwestorów z pewnością zostanie sparaliżowane. Projekty hiszpańskich nieruchomości nadmorskich są nadal w dużej mierze zależne od zainteresowania inwestorów zagranicznych. Na Wyspach Kanaryjskich i Balearach oraz w Walencji cudzoziemcy stanowią około 30% transakcji. Zdecydowanie największą grupą obcokrajowców są kupujący z Wielkiej Brytanii. Rozwój sytuacji w Wielkiej Brytanii (w połączeniu z Brexitem) będzie miał również wpływ na hiszpański rynek nieruchomości wybrzeżnych, tak jak miało to miejsce podczas ostatniego kryzysu hipotecznego. Jan Rejcha dodaje: „Jest całkiem prawdopodobne, że ceny nieruchomości w Hiszpanii będą pod silną presją i spadną. Będzie to zależeć w dużej mierze od głębokości problemów gospodarki krajowej po wygaśnięciu koronawirusa.”
Koronawirus w regionach hiszpańskich.
Chorwacja jest jak dotąd jednym z najmniej dotkniętych regionów w Europie, ale martwi się nadchodzącym sezonem letnim. Przychody z turystyki prawdopodobnie spadną na połowę, i to jest zasadniczy problem kiedy turystyka stanowi 20% PKB. Rynek nieruchomości na wybrzeżu Adriatyku ucierpi również ze względu na spadek turystyki. Budowy na wybrzeżu jednak nie zamykają i są kontynuowane. Już ukończone kurorty mieszkalne w Chorwacji są zamknięte dla odwiedzających.
Jan Rejcha z firmy Rellox komentuje dalszy rozwój cen w Chorwacji następująco: „Jeśli sytuacja z koronawirusem nie ulegnie znacznemu pogorszeniu w Chorwacji, chorwackie nieruchomości nadmorskie mogą utrzymać obecny poziom cen nawet przy niskiej płynności. Pozytywną rolę może odegrać również specyfika chorwackiego wybrzeża z wieloma wyspami. Ale sytuacja może się szybko zmienić.”
Według Jana Rejchy „obecnie rynek nieruchomości we Włoszech nie istnieje. Ceny nieruchomości nawet nie zdążyły zareagować na nadchodzący koronawirus, co by i tak było bez znaczenia z powodu zerowej płynności. Włochom musimy życzyć dużo zdrowia a nie zajmować się ich rynkiem nieruchomości.”
W powyższym tekście staraliśmy się przedstawić obecną sytuację na wybranych zagranicznych rynkach nieruchomości, które są najbardziej interesujące dla polskich inwestorów. Oczywiście sytuacja jest dynamiczna i może się zmieniać codziennie, zarówno za granicą, jak i w Polsce.
Zapraszamy do kontaktu.